Trasa Siekierkowska powstanie

poniedziałek, 22 września 2008

NSA mówi "tak" dla Trasy Siekierkowskiej

Przegląd prasy

Drogowcy czekają już na pozwolenie na budowę ostatniego odcinka Trasy Siekierkowskiej
Wczoraj sąd stanął po ich stronie w sporze z właścicielami autokomisu, którzy kwestionują legalność inwestycji.
W tym tygodniu miały zostać otwarte oferty w drugim etapie przetargu na wiadukty między Trasą Siekierkowską a ul. Marsa oraz rondo "pod spodem". Drogowcy przełożyli je jednak na 25 września. Dlaczego?

– Dostaliśmy ponad 300 pytań od 11 oferentów. Zainteresowanie inwestycją jest spore – tłumaczy rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Małgorzata Gajewska. – Wciąż planujemy jednak podpisać umowę i wprowadzić wykonawcę na budowę przed końcem roku – twierdzi.

Ten scenariusz jest jeszcze możliwy, ale z powodu opóźnienia coraz bardziej zagrożony. Wszystko zależy od pogody i tempa urzędowych procedur. Władze Warszawy czekają, aż wojewoda Jacek Kozłowski wyda pozwolenie na budowę – to już ostatnie spośród potrzebnych zezwoleń.Wczoraj drogowcy odnieśli inny sukces – wygrali w sporze z przedsiębiorcami z autokomisu przy ul. Płowieckiej. Sprawa ciągnie się od 2005 roku, dotyczy już gotowego odcinka Trasy Siekierkowskiej – między ul. Bora-Komorowskiego a Płowiecką.

O co chodzi? Trzy lata temu Samorządowe Kolegium Odwoławcze unieważniło decyzję o warunkach zabudowy dla tej inwestycji. SKO uznało, że Zarząd Dróg Miejskich (poprzednik Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych) nie jest stroną w postępowaniu. Rok później potwierdził to Wojewódzki Sąd Administracyjny. Drogowcy złożyli wtedy jednak kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Stawka była wysoka. Gdyby okazało się, że trasa powstała z naruszeniem prawa, protestujący mogliby walczyć o astronomiczne odszkodowania.Jednak wczoraj NSA uznał drogowców za stronę w postępowaniu i zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia do sądu administracyjnego niższej instancji, czyli WSA. To w praktyce może zamknąć sprawę – rzadko się zdarza, by sąd wojewódzki sprzeciwił się werdyktowi NSA. Urzędnicy twierdzą, że wczorajszy wyrok nie ma przełożenia na ostatni odcinek Trasy Siekierkowskiej. Przy przygotowaniach do tej inwestycji skorzystali z drogowej specustawy, która uprościła procedury i ograniczyła nieco możliwości blokowania budowy.

0 komentarze:

Archiwum

Etykiety